Postanowione!

Podjęłam decyzję o mojej (tymczasowej) przeprowadzce z do Warszawy. Teraz tylko znaleźć ładny pokój, obmyślić plan działania i robić swoje!

Go with the flow

Na początek kilka słów o mojej „story”. Sama nie wiem jak się skończy. Czy będzie to melodramat, czy w trakcie pisania będę miała rozwiane włosy, czy z grobową miną będę wypłakiwać łzy w chusteczkę. Mam nadzieję, że potoczy się pomyślnie. Taki mam plan.

A o co chodzi? Moim głównym postanowieniem na 2015 rok jest żyć swoimi marzeniami. Mam już swoje lata, niedługo pierwsze kremy przeciwzmarszczkowe będą tego potwierdzeniem. Postanowiłam więc ambitnie, że czas skończyć żyć cudzym snem. To jest MÓJ czas. Czas na moje marzenia, moje pasje, moje sny.

Będzie mi miło się nimi z Wami podzielić. Obudźmy się i żyjmy swoimi snami.

Go with the flow, Ana. Go with the flow.